Forum pod Złotym Rumakiem

Dim

... czyli wszystkie rajdowe propozycje, jakie uda nam się zebrać. Zostaną one rozpatrzone, puścimy odpowiednie wywiady i może uda nam się zebrać na którymś z tych znalezionych za rok ^^

Anasha

Znalazłam rajd konny na Ukrainie, ale mam bardzo mało wiadomości
[link widoczny dla zalogowanych]

Alexanndra

Ja bym w coś tak niepewnego się nie pakowała...

Anasha

No też tak myślę. Polska jest wystarczająco piękna. Ale pamiętam, że w zeszłym roku zastanawiałyśmy się nad przekroczeniem granicy, więc propozycję podałam Smile

Alexanndra

Słuchajcie, jest sens prowadzenia jedenej rozmowy na kilku różnych zakładkach? Piszmy wszytsko tutaj i już. Myślę, że najrozsądniej i najbezpieczniej byłoby wybrać coś z katalogu almaturu. Jak nie rajd, to jakiś obóz, jak nie w Polsce to za granicą, ale ja jakoś nie mam zaufania do takich artukułów w internecie.

Dim

No, to nie byłoby głupie. Choć zdaje się, że ja katalog ich dostałam, ale nic w nim nie było :/ Same zagraniczne i językowe

Anasha

Dobra, przepraszam, ostatni raz napisałam w innym temacie Wink

Ale w almaturze jest tylko jeden rajd-nasz, a reszta obozów ma max. 2 godziny jazdy dziennie. Dla mnie to jak nic Confused

Apricot

Jakby sie dało, to bym was do Sadłowic namówiła Sad

ale się nie da, bo już nie organizują obozów. Niby też 2 godziny dziennie, a wycisk niezły. I najpiękniejszy koń świata, bijący na kolana nawet kłusaki z Lądka...

Alexanndra

Obóz to oczywiście nie to samo, co rajd, ale też mogłoby być fajnie. Mogłybyście popatrzeć na obóz eździecki "Wyrzyna Sląska- Zbrosławice"? U mnie w katalogu to jest str.47. To właśnie w tej stajni podobno stoi jakiś kary Rusłan. Pisałam do nich, ale nie odpisali. I tak myślałam, czy by tam się nie wybrać, a historia z Rusłanem jeszcze mnie do tego miejsca zachęca. Poczytajcie, może być naprawdę fajnie.

Dim

Ja, szczerze, jestem sceptycznie nastawiona do obozów. Owszem byłam, było fajnie, ale nic więcej. Nie było tej PRZYGODY co w zeszłym roku. A że dwie h dziennie? No, ja to mam praktycznie codziennie. Wiem, że Wy nie jesteście w mojej sytuacji, ale mówię tylko jak ja to widzę. Zdecydowanie jestem nastawiona na rajd i przygody poza zamkniętym czworobokiem. Męczenie łydki, dosiadu i zebrania mam na codzień Wink

Alexanndra

Jak dla mnie to siedzenie w siodle 10 h dziennie było momentami monotonne. No ale trudno. Dobra, musimy coś ustalić: mianowicie szukamy krótkiego rajdu...hm...to nie będzie łatwe

Alexanndra

A tak reasumując, to koniecznie musimy jechać na rajd, albo na obóz jeździecki?Zosia ma to na co dzień (farciara), a my z Madzią i tak rozmawiałyśmy o jakimś survivalu. Do Zbrosławic i tak pojadę, ale my możemy pojechać po prostu razem "gdzieś".

Anasha

No, to nie jest zły pomysł. Chociaż ja jednak chciałabym mieć jakiś kontakt z końmi. Wiecie, ja ten rok miałam strasznie zajęty i myślałam, że w wakacje nadrobię moje zaległości jeździeckie Smile

Słuchajcie, myślę, że możemy jeszcze przez parę dni poszukać ofert, a potem zrobimy głosowanie. Żeby nie wyszło tak, że na coś się zdecydujemy, a nie będzie już miejsc Shocked

Anasha

Słuchajcie, rozumiem, że wszystkie jesteśmy zajęte,ale coś trzeba ustalić. Gdzie jedziemy? Proponuję, żeby każda napisała, co najbardziej jej odpowiada. Ja osobiście mogę się dostosować, ale najchętniej wybrałabym się tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Alexanndra

Mi najbardziej spodobał się ten. Może jestem nienormalna, ale im bardziej spartańskie warunki, tym dla mnie lepiej.
[link widoczny dla zalogowanych]